W zbiorach naszego Centrum pojawił się kolejny już artykuł autorstwa Pani Renaty Anisiewicz (bardzo dziękujemy – można go przeczytać poniżej!). Tym razem mamy niezwykłą okazję do zapoznania się z „zapomnianymi dźwiękami Włodawy”. Dzięki krótkiemu tekstowi, przenosząc się w czasie o kilkadziesiąt lat, możemy wyobrazić sobie miasto z furmankami „tłukącymi się” po kocich łbach, odgłosami dobrze prosperującego tartaku wyznaczającymi rytm miejskiego życia czy sygnałami strażackiej syreny. Taką historyczną „wycieczkę” z pewnością odbyć warto…
Być może lektura tekstu o odgłosach dawnej Włodawy będzie ciekawym przerywnikiem podczas radosnego bożonarodzeniowego zgiełku, który już niedługo zapanuje w domach Sympatyków naszego Centrum.