Przejdź do treści

Janowiec

    Herb gminy Janowiec

    Janowiec

    Powiat: puławski

    Gmina: loco

    Mapa miejscowości

    Miejscowości – część ekspercka

    W świecie cyfrowym

    Nazwa, przynależność administracyjna

    Przed lokacją miasta: wieś Syrokomla [Rymut 2001, s. 75], ewentualnie Serokomla [np. Chachaj 2019, s. 130]. Lekcja ‘Syrokomla’ wydaje się bardziej poprawna w świetle zapisów średniowiecznych [Szymanek 2022, s. 12]. Na ogół przyjmuje się, że nazwa pochodzi od nomenklatury rodowej [Rymut 2001, s. 75], lecz nie jest pewne, jaka była relacja pomiędzy nazwą miejscową a rodową [Szymanek 2022, s. 12]. Koncepcja francuskiej genezy tej nazwy [Brochwicz-Lewiński, Różak, Turant 2008, s. 54-71], choć niezwykle pociągająca, absolutnie nie jest przekonująca. Aleksander Brückner etymologicznie próbował wywieść miano ‘Syrokomla’ od słów ‘syry’ i ‘kom’, co oznacza mokrą v. surową kłodę [Brückner 1927, s. 249].

    Uwaga: Syrokomli w pow. radomskim nie należy mylić z inną miejscowością o niemal identycznej nazwie Serokomla, zlokalizowaną w dawnym pow. stężyckim, koło Chordzieży, powstałą z inicjatywy podsędka łukowskiego Piotra Kijańskiego z Chordzieży dopiero w 1537 r. [AGAD, KRSW 3195d, k. 80-82; Kiryk 1972, s. 156-157].

    Nazwa ‘Janowiec’,według formalistycznego podejścia językoznawczego [Kamińska 1964, s. 79], jest zdrobniałą formą od nazwy miejscowej ‘Janów’. Z historycznego punktu widzenia takie pochodzenie nazwy miasta jest mało prawdopodobne. Warto zauważyć, że lokację miejską poprzedziła budowa zamku, który w świetle dokumentu lokacyjnego z 1537 r. był już ukończony [Kiryk 1994, s. 51] (zob. zakładkę Zabytki). Niewykluczone więc, że pierwotnie to właśnie zamek określany był jako Janowiec, choć póki co, nie jest to skądinąd potwierdzone. Nie mniej kłopotliwa jest geneza tej nazwy, czyli od kogo lub czego nazwa ta pochodzi – kto lub co było inspiracją dla wojewody ruskiego Piotra Firleja w 1537 r. Jeśli chodzi o osobę, na myśl przychodzi czynny w pierwszej połowie XV w. Jan Firlej z Dąbrowicy, ojciec sędziego ziemskiego Piotra [Sochacka 2014, s. 116-118; Jusiak 2011, s. 36-39]. Ten nie wyróżnił się jednak niczym szczególnym, a już z całą pewnością jego dokonania zostały przyćmione przez dziada (Piotra) i ojca (Mikołaja) Piotra-kreatora Janowca w 1537 r. W tej sytuacji bardziej przekonujące wydaje się intencjonalne nawiązanie do zastanej przez Firlejów nazwy nadwiślańskiej włości, gdy dokonywali jej zakupu. Jej poprzedni właściciele, przynajmniej od połowy lat dwudziestych XV w., z pokolenia na pokolenie notorycznie byli określani w źródłach z Janowic lub jako Janowscy (zob. hasło Janowice). Można więc uznać, że pod koniec stulecia nazwa była ugruntowana wśród okolicznej szlachty i jednoznacznie kojarzona, mimo swej powtarzalności. Mikołaj Firlej na potwierdzeniu królewskim zakupu dóbr janowickich z 28 grudnia 1497 r. zaczął pisać się z Janowic, choć tego samego dnia wcześniej, gdy nominowano go na chorąstwo krakowskie, określono go jeszcze z Dąbrowicy [zob. AGAD, MK 16, s. 146]. Jest to dość wyraźne świadectwo przejęcia dotychczasowej nomenklatury, związanej z posiadaniem nadwiślańskiego klucza.

    Wieś Syrokomla oraz późniejsze miasto i zamek Janowiec należały w okresie średniowiecznym i staropolskim do powiatu radomskiego województwa sandomierskiego [AHPS,s. 141]. W źródle z 1497 r. omyłkowo przypisano miejscowość do ziemi sandomierskiej [MRPS II, nr 1122]. Pod względem administracji kościelnej parafia w Syrokomli (Janowcu) należała do archidiakonatu lubelskiego diecezji krakowskiej [Szafran 1958, s.168].

    Janowiec na austriackiej mapie Heldensfelda z 1801-1804 r. maps.arcanum.com

    Mikrotoponimia

    W źródłach od 1604 r. pojawiają się grunty miejscowego kościoła, tj. Plebania Góra i łąki nad Wisłą o nazwie Wiry, natomiast w 1748 r. pola i łąki prepozyta szpitalnego nazywane Machnikowa, Płonie i Barychowska [Szymanek 2002, s. 7–8; Urban 1997, s. 30]. Współczesne – części wsi: Nowy Janowiec, Osiedle Szkolne; ulice: Górna, Kościelna, Krótka, Lubelska, Młynarska, Powiśle, Praga, Radomska, Sandomierska, Sportowa, Spółdzielcza, Zamkowa; ulice na osiedlu Nowy Janowiec: Emilii Plater, Jana Kochanowskiego, Królowej Bony, Mikołaja Janowskiego, Piotra Firleja [Kwasek 2001, s. 4-6]; cieki wodne: Plewka (rzeka), Nieciecz (dopływ Plewki); lasy itp.: Błonie, Cupel, Klin, Krzywdy, Lepianki, Niwki, Pasternik, Plusy, Pod Machunią, Połomina, Za Suchą Rzeką; wzniesienia: Mysia Góra, Suchorzeka [za danymi Geoportalu].

    Antroponimia

    Podczas wizytacji biskupiej parafii janowieckiej w 1604 r. asystowali wójt Stanisław Rybitwak, oraz rajcy: Jan Majak, Jan Wogierka i Bartłomiej Wrzosek. Wśród elity mieszczańskiej, obejmującej urzędy wójtów i rajców janowieckich, a także wśród właścicieli warsztatów rzemieślniczych byli w XVII w. przedstawiciele rodzin: Gosławskich, Jazowiczów, Wiechowiczów, Piasecznych, Przybyłów, Jankułów, Kozaczków, Kosmowiczów, i Kwaskowiczów vel Kwasków. W 1790 r. 7 janowieckich posesji należało do Olejarczyków, 6 do Kwasków, a 5 do Strzałkowskich [Szymanek 2022, s. 107, 109–111].

    Archeologia o najdawniejszym osadnictwie

    Pierwsze znaleziska – kilka ułamków naczyń glinianych z późnej epoki brązu (kultura łużycka) – pochodzą z czasów drugiej wojny światowej [Głosik, Kowalski 1974, 92]. Kolejne dotyczy denara rzymskiego [Gurba 1959, 96; także Kokowski 1982, 168; Lis 1996, 19; Gładysz-Juścińska, Kokowski, Niezabitowska-Wiśniewska 2021, 138-139]. Prowadzone badania w roku 1963 w rejonie rynku ujawniły ceramikę z wczesnej fazy średniowiecza (VIII-X w.), kolejne fragmenty z wieków średnich (brak bliższego datowania) uzyskano z prac prowadzonych w roku 1985 w rejonie dawnego kościoła pw. św. Cecylii [Hoczyk-Siwkowa 1996, 22].   

    W trakcie systematycznych badań powierzchniowych w ramach AZP w roku 1982, 1996 i 2016 odkryto 19 stanowisk. Na podstawie zebranych fragmentów ceramiki naczyniowej oraz nielicznych materiałów krzemiennych o charakterze odpadkowym stwierdzono ślady osadnictwa z wczesnej epoki brązu (m.in. kultura trzciniecka), późnej epoki brązu (kultura łużycka), wczesnej epoki żelaza (kultura: pomorska i przeworska), nieokreślonej fazy wczesnego średniowiecza oraz najliczniejsze z okresu nowożytnego [NID, AZP obszary: 75-75 i 76-75 – dwa stanowiska opisano Janowiec-Zamek; także Bargieł, Zakościelna 1995, cz. 1, 318-319].

    W latach 1976-2001 na zamku prowadzono badania archeologiczne (22 sezony wykopaliskowe), także sprawowano nadzór archeologiczny nad robotami ziemnymi, co umożliwiło poznanie zarówno najstarszej fazy funkcjonowania założenia odnoszące się do 1 ćwierci XVI w., jak i późniejszej jego przebudowy w XVII-XVIII stuleciach. Łącznie wydobyto około 30 tys. zabytków ruchomych – głównie ceramiki naczyniowej (garnki, patelnie, misy) także stołowej (talerze, dzbany, kubki, kufle), w mniejszym stopniu budowlanej (kafle, płytki posadzkowe), również wyroby ze szkła, przedmioty metalowe, szkło okienne. Uzyskano także liczne detale architektoniczne [Supryn 2015 – tam wcześniejsza literatura], monety z 2 poł. XVI-1 poł. XVII stulecia [Opozda 1968; Suchodolski] 1971].

    Sumaryczne wyniki prac archeologicznych w latach 1976-2001 [Supryn 2015].
    Przykłady odkrytych kafli płytowych [Supryn 2015].
    Wybór wyrobów szklanych [Supryn 2015].

    Kolejnym rejonem badań archeologicznych był dawny zespół kościoła szpitalnego pw. św. Cecylii. W wyniku prac prowadzonych w roku 1985 odsłonięto liczne relikty zabudowy tego kompleksu. Przede wszystkim określono jego lokalizację, rozmiary i częściowo technikę budowlaną głównego obiektu – kościoła. Odsłonięto także fundamenty wolnostojącej dzwonnicy, wikariatu oraz tzw. domu prebendarza, częściowo również dawny cmentarz przykościelny. W obrębie badanej powierzchni uzyskano liczne fragmenty naczyń ceramicznych, zarówno pradziejowe (XVI-XII w. p.n.e.), wczesnej epoki żelaza (kultura pomorska), wczesnego średniowiecza (brak bliższych danych) oraz głównie okresu nowożytnego (XVII w.) [Cichomski 2014, 32 i n.].

    Ponadto na jednym ze stanowisk odkrytych w trakcie AZP w roku 2017 przeprowadzono badania wykopaliskowe. Na podstawie uzyskanych źródeł ruchomych wyróżniono trzy fazy osadnictwa datowane na: młodszy okres wpływów rzymskich, młodszy odcinek wczesnego średniowiecza (XI-XII w.) i okres nowożytny. Szczególnie intersujące okazały się przedmioty metalowe: fibule kilku typów – charakterystyczne dla ludów kręgu zachodniobałtyjskiego [Kuś 2021] oraz okucia z brązu, srebrne bransolety z końcówkami w kształcie trąbki – nawiązujące do wytworów awarskich (datowane na VII-VIII w.) [Kuś, Trzeciecki, Gan 2022].

    Fibule (zapinki) bałtyjskie uzyskane z badań wykopaliskowych [Kuś 2021].
    Okucia awarskie uzyskane z badań wykopaliskowych [Kuś, Trzeciecki, Gan 2022].

    Pierwsza wzmianka o osadzie

    Od 1325 r.wzmiankowana jest wieś Syrokomla. Była już wówczas wsią parafialną, choć wtedy opustoszałą [MPV I, s. 172, 247]. Oznacza to jej starą, siegająca co najmniej XIII wieku metrykę powstania. Zob. też: uiszczanie świętopietrza w latach 1346-1347 oraz 1348-1358 [MPV II, s. 199, 207, 218, 228, 237, 246, 255, 263, 270, 278, 286, 294, 301; Urban 1999, s. 56].

    Właściciele

    Biorąc pod uwagę pogląd na początki rodu Syrokomlów [Semkowicz 1920, s. 129-135; Szymański 1993, s. 265-266; Zygner 2020, s. 32], można przypuszczać, że znani z XIV i XV wieku właściciele wsi, uważanej za gniazdo rodowe, wywodzili się w prostej linii od jej nieznanych dziś założycieli. Tych ostatnich należy umiejscowić w XIII lub na początku XIV stulecia (przed 1325 r.)[Sochacka 2014, s. 63], nie siląc się na ściślejsze określenie momentu wyodrębnienia się Syrokomlów z pnia rodowego Awdańców.

    Pierwszym znanym właścicielem miejscowości był Jan z Grębynic (pod Krakowem) i właśnie z Syrokomli, pieczętujący się herbem Syrokomla [Mog. nr 70; Piekosiński 1899, s. 241]. Źródła odnotowały go po raz pierwszy 6 października 1346 r. jako podsędka krakowskiego [KDM III, nr 680; UM, s. 100-101]. Urząd ten pełnił zapewne już od ponad roku – co najmniej od 25 czerwca 1345 r. – gdyż jego poprzednik od wtedy był notowany jako sędzia krakowski [UM, s. 111]. Po 27 lipca 1357 r., a przed 19 lutego 1358 r. Jan awansował na urząd sędziego ziemskiego, na którym pozostawał do śmierci. Zmarł zapewne krótko przed 17 listopada 1361 r., gdy na urzędzie sędziego wystąpił jego następca [UM, s. 111]. Kariera Jana w służbie króla Kazimierza Wielkiego stała się podwaliną awansu majątkowego jego rodziny [Marzec 2006, s. 228-229; Zygner 2020, s. 33-34] (zob. hasło Janowice).

    W grudniu 1352 r. został nazwany dziedzicem Syrokomli [KDM III, nr 699]. W jej sąsiedztwie posiadał także wieś Mszadlę (ob. Mszadla w pow. zwoleńskim) – w 1361 r., krótko przed śmiercią, uzyskał od króla przeniesienie obu wsi na prawo średzkie [ZDM VI, nr 1830b]. Nie są znane jego pobyty w Serokomli ani też jakiekolwiek inne niż w/w działania z nią związane, co wynika z niezachowania się materiałów źródłowych dotyczących tego regionu. Wydaje się też, że chociażby z powodów urzędowych Jan był bardziej związany ze swymi podkrakowskimi dobrami (Grębynice), gdzie w sąsiedztwie nabył górę Korzkiew, na której kazał pobudować zamek, a u stóp góry założył osadę, w której ufundował kościół parafialny[SHGK II, s. 767-768].

    Odnotowanie wśród studentów zapisanych w 1412 r. na Uniwersytet Krakowski Stanisława syna Piotra z Syrokomli [Metryka UKr I, s. 78], nakazuje przyjąć ewentualność przynajmniej czasowego występowania w Syrokomli nieznanego skądinąd Piotra. Wśród potomków sędziego Jana takie imię się nie pojawia [SHGK II, s. 767-769], więc należy dopuścić możliwość współwłasności w Syrokomli jego bocznego krewniaka (brata lub raczej – ze względów chronologicznych – bratanka). Nie wiadomo, czy student z 1412 r. Stanisław był tożsamy z poświadczonym w źródłach lubelskich Stanisławem z Janowic (1420-1453) [KZL 3, k. 395v; AOfL 2, k. 34; Derwich 2000, s. 84]. Zapisanie się na studia sugeruje karierę duchowną, jeśli jednak jest to identyfikacja prawidłowa, to zapewne występująca w 1478 r. Anna była żoną owego Stanisława [KZL 9, k. 227]. Być może ich córką była z kolei poświadczona w 1496 r. Anna Janowska, dziedziczka Janowic, żona Marka Dzierzkowskiego [KZL 8, k. 177]. Dalszy los tej – hipotetycznej tylko – gałęzi właścicielskiej pozostaje nieznany. Brak też informacji o ich rezydowaniu w Janowicach lub dysponowaniu tą wsią.

    Synem i dziedzicem Jana z Syrokomli był Zaklika (I), określony też jeden raz jako Jan Zaklika [KDM I, nr 370; Boniecki 11, s. 221]. O tej filiacji świadczą kryteria chronologiczne i przede wszystkim majątkowe – tj. fakt dziedziczenia przez Zaklikę zarówno w Grębynicach i Korzkwi, jak i w Syrokomli [SHGK II, s. 49, 767; Zygner 2020, s. 34]. Nie zachowały się żadne informacje o jego pobytach i aktywności w dobrach położonych w powiecie radomskim. Według A. Bonieckiego Zaklika (I) zmarł w 1379 r. [Boniecki 11, s. 221], z czego należałoby wnosić, że wiadomości z kolejnych lat dotyczą z kolei jego syna i imiennika.

    Zaklika (II) z Korzkwi, Janowic, dziedziczący po ojcu także w Syrokomli oraz w Grębynicach, posiadający ponadto Biały Kościół oraz część Giebułtowa i Rudna pod Krakowem [SHGK I, s. 68-69, 726-727; SHGK II, s. 48-50; Laberschek 2004, s. 61-62], a także dobra w ziemi lubelskiej – wJ awidzu, Niebrzegowie i Rykowie [SHGL, s. 92, 157, 206; NABM 1, k. 70], pojawiał się w źródłach krakowskich od 1389 r. [SHGK II, s. 768]. Aspirował z powodzeniem do warstwy możnowładczej. Podstawą tych aspiracji były nie tylko rozległe majątki, ale z czasem również koligacje rodzinne i kariera urzędnicza.

    Pierwszą żoną Zakliki (II) była Anna zw. też Sułka z Turska Wielkiego (pow. sandomierski) herbu Gryf [SHGK II, s. 767-768; Wroniszewski 2013, s. 90], natomiast drugą – od 1409 r. –  Helena herbu Półkozic, córka wojewody łęczyckiego Jana Ligęzy z Niewiarowa [SHGK II, s. 768-769; Lubczyński 1999, s. 50-51]. Dzięki tej koligacji dziedzic Syrokomli wzmocnił pozycję majątkową i wpływy na dworze królewskim, co pomogło mu w dalszej karierze. Karierę urzędniczą rozpoczął jako burgrabia czorsztyński [Laberschek 2004, s. 61-62]. W latach 1404-1406 był starostą sądeckim, a w latach 1409-1415 starostą lubelskim [UM, s. 304, 291]. W 1410 r. na wyprawę przeciwko Krzyżakom poprowadził własną chorągiew, co sytuowało go w ekskluzywnym gronie tzw. panów chorągiewnych [Długosz, ks. 10/11, s. 106]. Brał udział w kampanii letniej 1410 r., w tym w bitwie grunwaldzkiej. Jesienią tego roku nadal przebywał w służbie królewskiej i wziął udział w bitwie pod Koronowem jako jeden z rycerzy nadwornych. Według Jana Długosza to on miał przynieść Władysławowi Jagielle wieść o odniesionym tam zwycięstwie i otrzymać nagrodę 500 grzywien [Długosz, ks. 10/11, s. 180; Wróbel 2016, s. 241, 250]. Gwarantował układ z Węgrami w 1412 r. oraz sojusz z Danią w 1419 r. [Wróbel 2023, s. 352]. Świetna kariera dworska został zwieńczona urzędem ziemskim – podsędstwem krakowskim (1418-1420) [UM, s. 102], w czym Zaklika (II) nawiązał do swego dziada Jana. O aktywności Zakliki (II) w partykularzu radomskim, czy szerzej – sandomierskim – zachowały się pojedyncze wiadomości. Bywał asesorem na tutejszych sesjach sądowych [AKP VIII/1, nr 572, 689] i poświadczył szlachectwo swemu współrodowcowi z Jeleniowa (k. Nowej Słupii, obecnie w woj. świętokrzyskim) [AKP VIII/1, 612]. Nic nie wiadomo o jego ewentualnych pobytach i zabiegach związanych z dobrami janowieckimi. Był obecny w partykularzu lubelskim – zob. hasła: Jawidz, Niebrzegów i Ryków [SHGL, s. 92, 157, 205-206; NABM 1, k. 43, 44, 48, 48v; KZL 3, k. 104, 116, 162, 284v, 341].

    W myśl ugody zawartej w 1421 r. przez potomków Zakliki (II), reprezentowanych przez najstarszego wówczas Mikołaja, z ich macochą Heleną mogła ona dożywotnio korzystać z dóbr, na których miała oprawiony posag i wiano. W kluczu nadwiślańskim była to połowa wsi Mszadla, staw w Przyłęku (ob. pow. zwoleński) oraz łąka w Janowicach [KZK 7, s. 174-175; SHGK II, s. 769].

    Z trzech znanych potomków Zakliki (II) z Korzkwi jako posesjonat w dobrach janowieckich poświadczony został tylko Mikołaj Zaklika. Będąc w Radomiu 23 maja 1422 r. i tytułując się dziedzicem Syrokomli, wystawił dokument dla mieszczan radomskich, w którym zobowiązał się nie pobierać od nich żadnych opłat na wybudowanym przez siebie moście w Mszadli [ZDM II, nr 352]. Niestety, jego aktywność w majątku położonym w powiecie radomskim znana jest szczątkowo, podobnie jak aktywność w Sandomierskiem w ogóle [zob. AKP VIII/1, nr 898]. W najlepiej zachowanych źródłach krakowskich Mikołaj, określany tam jako Korzekwicki, występował do początku lat czterdziestych XV w. [SHGK II, s. 769]. Pojawia się więc wątpliwość, czy można z nim identyfikować Mikołaja herbu Syrokomla o przydomku Janowski, o którym wzmiankował Jan Długosz w księdze uposażeń biskupstwa krakowskiego [DLB II, s. 552; DLB III, s. 248]. Niestety, informacja podana przez Długosza pozostaje jedyną znaną wzmianką źródłową o nim w odniesieniu do partykularza radomskiego. Należy zresztą zaznaczyć, że wiadomości podane przez dziejopisa w momencie redagowania jego dzieła mogły być już nieaktualne [zob. Kuraś 1966, s. 59-60]. Skądinąd należy bowiem przyjąć, że dziedzic Janowic zmarł przed majem 1472 r. [Urban 1998, s. 46-47]. Życiorys Mikołaja wymaga dalszych badań i być może walor rozstrzygający przypadnie źródłom proweniencji lubelskiej. Z pewnością wystąpienia z lat 1426-1439 należy przypisać synowi Zakliki (II) Mikołajowi Zaklice, piszącemu się tam z Janowic v. Janowskiemu [BPANKr, rkps 8644, k. 215; KZL 5, k. 1v, 94v, 95 (tu: Mikołaj Zaklika); NABM 1, k. 70; KZL 4, k. 86v]. Nie jest natomiast pewne, czy zapisy z lat 1447 oraz 1468-1469 dotyczą tej samej osoby, czy może jednak domniemanego wnuka Zakliki (II) o imieniu Mikołaj [LKP, s. 19; KZL 7, k. 39, 83]. Na obecnym etapie wiedzy można ostrożnie opowiedzieć się za pierwszą z ewentualności, co oznaczałoby, że Mikołaj Zaklika Janowski z Janowic dożył dość sędziwego wieku.

    Wydaje się, że synem w/w Mikołaja mógł być Grzegorz Janowski z Janowic, którego żoną w 1454 r. była Dorota z Radawca [AOfL 2, k. 51], od 1474 r. określana jako wdowa [KZL 9, k. 8, 22; KZL 4, k. 149]. Być może należałoby ją identyfikować z Dorotą z Zakrzowa (zapewne w pow. radomskim, wieś parafialna), pretendującą w 1472 r. do korzystania z prawa patronatu w parafii syrokomlskiej [AKMKr, EP 3, k. 70v]. Małżeństwo pozostało zapewne bezdzietne.

    Mikołaj Janowski pozostawił też dwie córki – Annę i Elżbietę. Obie siostry wystąpiły wspólnie w 1472 r. jako kolatorki parafii w Syrokomli, prezentując niejakiego Jana z Tarnawki na miejscowego plebana [AKMKr, EP 3, k. 70v; por. Urban 1998, s. 47].Wiadomo, że Anna wyszła za Grzegorza z Gardzienic (w pow. lubelskim) herbu Janina. Ich synem był Jan z Gardzienic noszący przydomek Janowski [KZL 8, k. 189; AGAD, MK 16, s. 146]. Elżbieta z kolei została żoną Stanisława Kota z Kotek (pow. wiślicki) herbu Pilawa [zob. KZL 4, k. 86v (1467 r.)], z którym miała córkę Katarzynę też pisaną jako Janowska [KZL 9, k. 637v, 641v]. Ta ostatnia przed 1480 r. wyszła za Mikołaja z Plechowa (pow. proszowski) herbu Topór, syna sędziego sandomierskiego Oty z Plechowa [Laberschek 2016, s. 69-74].

    Na początku lat dziewięćdziesiątych XV w. dobrami janowieckimi zainteresował się sędzia ziemski lubelski Piotr Firlej [Sochacka 1987, s. 80; Sochacka 2014, s. 121-122; Jusiak 2011, s. 45-47]. W 1491 r. kupił część należącą do Katarzyny Janowskiej i jej męża Mikołaja Plechowskiego, oddając im w zamian dział posiadany we wsi Łucka (zob. hasło) w ziemi lubelskiej i dopłatę 1000 florenów [KZL 9, k. 641v]. Pozostałą część klucza wykupił w 1496 r. od Anny Janowskiej i jej syna Jana z Gardzienic (w Lubelskiem) za sumę 1000 grzywien [KZL 11, k. 189]. Od początku zamysłem Piotra było oddanie zakupionej majętności w ręce syna. Dlatego też o zatwierdzenie transakcji przez króla postarał się sam Mikołaj Firlej, uzyskując je – za pośrednictwem Jana z Gardzienic –28 grudnia 1497 r. [AGAD, MK 16, s. 146], w tym samym dniu, w którym został mianowany chorążym krakowskim [MRPS II, nr 1123; UM, s. 52].

    Po śmierci sędziego ziemskiego lubelskiego Piotra Firleja (zm. ok. 1499-1501), Syrokomla przeszła w ręce jego syna Mikołaja, inicjatora budowy miejscowego zamku, który z czasem stał się siedzibą jego rodziny. Kolejnym właścicielem posiadłości był w latach 1526–1553 jedyny syn Mikołaja, Piotr Firlej, wojewoda lubelski (od 1538 r.), a następnie ruski (od 1545 r.). To właśnie on, w 1537 r. na gruntach wsi Syrokomla, u stóp zbudowanego wcześniej zamku, lokował miasto Janowiec, nadając mu prawo magdeburskie. Dopiero cztery lata po śmierci wojewody ruskiego, jego synowie dokonali podziału spadku, na mocy którego, w 1557 r. klucz janowiecki znalazł się w ręku Andrzeja Firleja, mianowanego w 1576 r. kasztelanem lubelskim. W 1580 r. wydał on ordynację, określającą ustrój miasta oraz powinności jego mieszkańców. Na samorząd miejski składała się rada miejska na czele z burmistrzem oraz ława sądowa, kierowana przez wójta. Zarówno wójta, jak i burmistrza mianował właściciel lub jego pełnomocnik, spośród kandydatów wybranych przez obywateli miasta (posiadających grunty miejskie), na wiecu gajonym [Janusz 1999, s. 31–45]. Andrzej Firlej, znany z kontaktów z poetą Janem Kochanowskim, rozbudował zamek janowiecki, dodając mu renesansowe skrzydło pałacowe, według projektu włoskiego architekta Santo Gucciego. Zmarł w 1585 r., a dwa lata później zmarła jego małżonka, Barbara Szreńska. Obydwoje zostali upamiętnieni renesansowym nagrobkiem Gucciego, znajdującym się w janowieckim kościele parafialnym. Ponieważ nie pozostawili męskiego potomka, a ich córka Dorota zrzekła się ojcowizny, dobra janowieckie przejął krewniak rodziny, wojewoda krakowski Mikołaj Firlej. Ok. 1593 r. trafiły one ostatecznie w ręce Barbary Dulskiej, córki podskarbiego koronnego Jana Dulskiego i Barbary Mniszchówny, żonatej uprzednio z marszałkiem koronnym Janem Firlejem (ojcem wspomnianego Mikołaja). Około roku 1594 została ona wydana za mąż, za starostę zwoleńskiego Stanisława Tarłę, wnosząc mu Janowiec w posagu. Barbara Tarłowa utrzymała się przy kluczy janowieckim po rychłej śmierci męża (1599), oddając go wszakże w dzierżawę. Zmarła w 1613 r., pozostawiając spadek synowi Janowi Karolowi Tarle, ten zaś, z racji młodego wieku i podróży objął go faktycznie w 1618 r. Zmarły w 1640 r. Tarło został z czasem starostą zwoleńskim i kasztelanem wiślickim. Z małżeństwa z Marianną Ligęzianką pozostawił dwie córki – Teresę i Barbarę, które podzieliły się spadkiem w 1647 r. Przez dekadę, Janowiec i przynależne do niego wioski pozostawały jednak w ręku Koreckich, ponieważ wdowa po Tarle, poślubiła księcia Samuela Koreckiego. Dopiero ok. 1651 r. dobra janowieckie znalazły się w posiadaniu Barbary Tarłówny, która po krótkim małżeństwie z Janem Aleksandrem Daniłowiczem, wniosła je w 1654 r. w posagu drugiemu mężowi – marszałkowi wielkiemu koronnemu Jerzemu Sebastianowi Lubomirskiemu. Po śmierci Jerzego Sebastiana Lubomirskiego w 1667 r., wsławionego rokoszem przeciw królowi Janowi Kazimierzowi, zarząd tych dóbr przeszedł ponownie w ręce Barbary Tarłówny. Ta zaś, przekazała je w 1689 r. swojemu synowi Jerzemu Dominikowi Lubomirskiemu, późniejszemu wojewodzie krakowskiemu. Uchodzi on za protoplastę janowieckiej linii rodu Lubomirskich i odnowiciela życia towarzyskiego na tutejszym zamku. Nie jest pewne, czy to on, czy też jego matka, wzniosła na janowieckim zamku kaplicę, ozdobioną rokokowymi elementami według projektu Tylmana z Gameren. Po śmierci Jerzego Dominika (1727) dobra janowieckie pozostały przez jakiś czas w posesji wdowy – Magdaleny z Tarłów, a następnie jej synów: Antoniego Benedykta i Franciszka Ferdynanda Lubomirskich. Na mocy dokonanego przez nich w 1741 r. działu majątkowego, właścicielem klucza janowieckiego został Antoni Benedykt, generał lejtnant wojsk koronnych, miecznik koronny, a wreszcie i starosta kazimierski. Zmarł w 1761 r. pozostawiając sukcesję janowiecką synowi Marcinowi, głośnemu w swych czasach hazardziście i rozbójnikowi. Ponieważ przyszły dziedzic znajdował się wówczas w więzieniu, dobrami janowieckimi zarządzał przez kilka lat jego brat, Franciszek Ferdynand, zadłużając je różnymi zastawami. Na skutek tego oraz podobno na skutek długów karcianych, Marcin Lubomirski zmuszony był sprzedać w 1778 r. Janowiec i przynależne doń wioski podkomorzemu krzemienieckiemu Mikołajowi Piaskowskiemu. Ten ostatni pozostał dziedzicem tych posiadłości do swej śmierci na zamku janowieckim w roku 1803 [Szymanek 2022, passim].

    Stosunki etniczne i wyznaniowe

    Według Przemysława Szafrana, parafia w Syrokomli powstała w XIII w. [Szafran 1958, s. 168-169] lub na przełomie tego i następnego stulecia [Sochacka 2014, s. 63; Chachaj 2019 s. 130]. Fakt przekazywania dziesięcin benedyktynom łysogórskim przez kmieci z poszczególnych wsi należących do parafii [DLB II, s. 552; DLB III, s. 248; Derwich 1992, s. 382] dowodzi, że najwcześniejsza misja i administracja kościelna w tych stronach była organizowana przez mnichów świętokrzyskich ok. połowy XII w. [Sochacka 2014, s. 63]. W późnym średniowieczu w skład parafii wchodziły następujące wsie: Janowice (zob. hasło) [Derwich 2000, s. 83-84], Mięćmierz (ob. część Kazimierza Dolnego; zob. hasło) [SHGL, s. 149-150; OZ, s. 88-89] oraz Przyłęk [Derwich 2000, s. 164].W czasach Jana Długosza w Syrokomli znajdował się murowany kościół pw. św. Małgorzaty, który został konsekrowany przez biskupa krakowskiego Bodzantę [DLB II, s. 552], co musiało nastąpić pomiędzy 1348 a 1366 rokiem, gdyż to daty pontyfikatu biskupa. Brak jest dowodu, że konsekracja miała miejsce w roku 1350 [por. Szymanek 2022, s. 13]. Dzięki Długoszowi wiadomo też o przekazaniu przez Bodzantę kościołowi w Syrokomli należnych mu dochodów dziesięcinnych ze wsi Kijany i Jawidz w ziemi lubelskiej [Katalogi, s. 197; SHGL, s. 92; Sochacka 2014, s. 63]. Ponadto plebani syrokomlscy pobierali dziesięcinę z ról folwarcznych w Niebrzegowie [DLB II, s. 569]. Pobieranie tych dochodów jest poświadczone również w XVI w. [LR, s. 428, 436; Sochacka 2014, s. 63-64] Odnotowani w źródłach plebani z okresu średniowiecza: Czesław (1389-1409) [ZDKiDK I, nr 97; NZ, nr 17], Jan (1415-1417) [KZL 3, k. 130, 133, 165]; Mikołaj (1456-1457) [AOfL 2, k. 103v, 119]. Jan z Tarnawki (1472) [AKMKr, EP 3, k. 70v; Urban 1998, s. 46-47; Szymanek 2002, s. 220]. W 1461 r. w sądzie konsystorskim niejaki Marcin reprezentował Piotra wikarego z parafii w Syrokomli [AOfL 2, k. 254; Szafran 1958, s. 168].

    Po lokacji miasta Piotr Firlej przystąpił do rozbudowy kościoła parafialnego pw. św. Małgorzaty Dziewicy i Męczenniczki, której nie zdołał ukończyć. On też, lub jego sukcesor, ufundował szpital dla ubogich z drewnianą kaplicą św. Trójcy, który został wzniesiony na gruntach plebańskich, przy drodze do Zwolenia [Wyrobisz 1970, s. 589]. Za sprawą protestanckiego następy fundatora, Andrzeja Firleja, od 1559 r., w nowej, niedokończonej, części kościoła parafialnego odbywały się nabożeństwa kalwińskie, w starej, stanowiącej wówczas prezbiterium świątyni, nabożeństwa katolickie. Kalwini przejęli wówczas również wspomnianą kaplicę szpitalną św. Trójcy, obok której Firlej wzniósł murowany dom dla ministrów. W ręku protestanckich duchownych znalazły się ponadto należące do uposażenia prepozyta przytułku ogrody, a 2 łany gruntów ornych zagarnął dziedzic miasta na rzecz janowieckiego folwarku. Nie wiadomo, jaki wpływ wywarła reformacja na janowieckich mieszczan, z pewnością jednak, poza Firlejami, na kalwińskie nabożeństwa uczęszczała przynajmniej część ich dworzan. Kres janowieckiego zboru protestanckiego nastąpił dość szybko, bowiem w początku lat 90. XVI w. tj., gdy Janowiec znalazł się ręku Tarłów. Zakazali oni odprawiania w kościele i kaplicy nabożeństw protestanckich, odebrali również ministrom kalwińskim dom wzniesiony dla nich obok przytułku, pozwalając w nim zamieszkać ubogim parafianom [Urban 1996, s. 48]. Aktem z 8 lipca 1600 r., Barbara Tarłowa przyznała janowieckiemu kościołowi parafialnemu dodatkowe uposażenie oraz określiła obowiązki plebanów. Tarłowie dokończyli wówczas przebudowę świątyni parafialnej, która uzyskała późnorenesansową formę architektoniczną i została poświęcona przez biskupa Bernarda Maciejowskiego w 1604 r. (według wizytacji z 1782 r. w jej wnętrzu znajdowało się aż 10 ołtarzy). Około roku 1612 Barbara Tarłowa założyła przy kościele parafialnym w Janowcu bractwo św. Anny. Dzięki nadaniu fundatorki i zapisom jej braci należało ono do lepiej uposażonych i mogło sobie pozwolić na odrębnego kapelana [Kupisz 2010, 91–92; ADS, KB 5, 35–37].

    Za sprawą Barbary Tarłowej, w 1610 r. nastąpiło odrodzenie fundacji szpitalnej. Została ona obdarowana półłankiem roli i dwoma ogrodami. Prócz tego, prepozyt szpitala i jego pensjonariusze otrzymali prawo wolnego wyrębu drzewa i wypasu trzody w lasach janowieckich oraz przemiału zbóż w miejscowych młynach. W zamian za to, prepozyt miał utrzymywać 12 ubogich, przyjmowanych do przytułku spośród mieszczan janowieckich i chłopów ze wsi należących do zamku. Budowę murowanego kościoła szpitalnego pod wezwanie Św. Trójcy i św. Cecylii ukończono w 1613 r., a z wizytacji przeprowadzonej w 1781 r. wynika, że był wyposażony w 3 ołtarze. W 1718 r., podkomorzy koronny Jerzy Dominik Lubomirski wystawił tuż przy nim murowany budynek szpitala o czterech izbach. Mieszkało tu wówczas od 9 do 12 ubogich. W drugiej połowie XVIII w. kościół szpitalny i przytułek nie były już w stanie się utrzymać. Nie mogąc ich wspomóc, Marcin Lubomirski, wcielił w 1776 r. prepozyturę szpitalną wraz ze wszystkimi jej funduszami do janowieckiego kościoła parafialnego. Podczas wizytacji biskupiej z 1782 r. nakazano plebanowi janowieckiej fary utrzymywanie 9 ubogich, zaś niepotrzebny już kościół szpitalny pozwolono rozebrać. W XVII w., zapewne jeszcze w czasach Tarłów, na zamku janowieckim wzniesiono kaplicę, w której nabożeństwa odprawiali kapelani nadworni dziedziców klucza lub dominikaninie z klasztoru w Wysokim Kole. Poza miasteczkiem, staraniem Lubomirskich, wystawiono drewniany kościółek (kaplicę) św. Rocha. Źródła nie wskazują jednak daty jej powstania. Można się tylko domyślać, że mogła być poświęcona patronowi od „morowego powietrza” i powstała może po roku 1661, kiedy to w Janowcu odnotowano zarazę, albo między 1679 a 1739 r., kiedy to epidemie powtarzały się tu kilkakrotnie [Stoch 1999, passim; Stoch 2001, passim; ADS, KB 5, s. 40, 64].

    Oświata

    Szkoła parafialna, przedstawiana w aktach wizytacji biskupiej z 1595 r. jako „nowo przez obecnego plebana zbudowana i dobrze zaopatrzona”, znajdowała się na tyłach domu dla wikariuszy, a uczyło się w niej kilku chłopców z rodzin mieszczańskich. Pod rokiem 1678, źródła zanotowały pierwsze krytyczne uwagi o janowieckiej placówce oświatowej, mającej kształcić nielicznych chłopców mieszczan janowieckich. Wizytacja z 1748 r. nie pozostawia wątpliwości, że niemal stale występowały tu problemy z nauczycielami. Chłopców powinien uczyć kantor, ale wobec jego pijaństwa ciężar edukacji wziął na siebie jeden z mieszkańców przytułku. W tej samej wizytacji pojawiła się pierwsza wzmianka o nauce córek mieszczańskich, prowadzonej przez mieszkankę wspomnianego przytułku. Wizytacja z 1782 r. nie wspominała już ani o szkole parafialnej, ani o nauczaniu dzieci chrześcijańskich w Janowcu. W odniesieniu do ludności żydowskiej wiadomo, że przywilej Jerzego Sebastiana Lubomirskiego z 1655 r. potwierdzał prawo do posiadania przez nią szkoły, znajdującej się wraz z domem nauczyciela przy rynku. Niestety z braku źródeł nie wiadomo nic o jej nauczycielach oraz ilości uczniów [Kupisz 2010, s. 90; Urban 1998, s. 39].

    Informacje statystyczne, gospodarka w dziejach

    W źródle z 1325 r. parafia Syrokomla (przez co należy rozumieć wsie wchodzące w jej skład) została określona jako opustoszała [MPV I, s. 172; Urban 1999, s. 56; Szymanek 2002, s. 104], co można wiązać ze zniszczeniami wojennymi, zapewne z czasów walk o władzę w Polsce na początku XIV w., ewentualnie z ówczesnymi najazdami litewskimi bądź rusko-tatarskimi [Błaszczyk 1998, s. 55-57]. W czasach Jana Długosza była to zapewne jedna z większych wsi klucza janowickiego, zważywszy, że kmiecie syrokomlscy oddawali dziesięcinę o wartości 5 grzywien, gdy ich sąsiedzi z Janowic zaledwie 2 grzywny [DLB II, s. 552]. Poświadczeni w źródłach średniowiecznych kmiecie z Syrokomli to: Piotr Szklecz i Grzegorz [AOfL 2, k. 15, 20 (1452 r.)].

    Brak źródeł nie pozwala na określenie liczby mieszkańców Janowca aż do II poł. XVII w., przypuszcza się jedynie, że mogła oscylować wokół 600 osób. Wiadomo, że w 1661 r. miasto dotknęła zaraza, po której, przeprowadzany w następnym roku pobór, wykazał w miasteczku 409 podatników chrześcijańskich, w tym 381 mieszczan oraz 28 mieszkańców zamku (24 plebejuszy i 4 przedstawicieli szlachty). Doliczając 58 osób wyznania mojżeszowego otrzymujemy 467 podatników, do których należałoby doliczyć kilka procent nie objętych podatkiem dzieci poniżej 10 roku życia i najuboższych.  W 1708 r. miasto zostało dotknięte kolejną epidemią „morowego powietrza”, która pochłonąć miała ok. 300 samych tylko chrześcijan. Spis ludności z 1787 r. wykazał w Janowcu 766 osób, w tym 168 dzieci poniżej 7 roku życia i tylko jedną osobę powyżej 80 roku życia. Wspomniana liczba objęła 150 Żydów, warto przy tym zauważyć, że odrębny spis ludności żydowskiej z 1790 r. wykazał w Janowcu 175 mieszkańców pochodzenia żydowskiego. W XVI–XVIII w. na janowieckim zamku przemieszkiwali przedstawiciele różnych stanów i różnych narodowości, w szczególności Niemcy i Włosi. Niekiedy zajmowali również domy w samym mieście, jak choćby słynny włoski rzeźbiarz Santi Gucci, który ożenił się z mieszczanką janowiecką, a w miejscowym kościele parafialnym wykonał ok. 1588 r. renesansowy nagrobek Andrzeja i Barbary Firlejów [Kupisz 2010, 80–84; Muszyńska 1998, s. 57].

    W czasach Jana Długosza w Syrokomli nie było rycerskiego folwarku [DLB III, s. 248], gdyż rezydencja dziedzica zlokalizowana była w sąsiednich Janowicach (zob. hasło). Przez Syrokomlę prowadziła ważna droga ze wschodu na zachód biegnąca od Lublina i Kazimierza w kierunku Zwolenia i Radomia, skrzyżowana tu z lądowym szlakiem nadwiślańskim [Wyrobisz 1970, s. 585-586; Hoczyk-Siwkowa 1997, s. 24; Hoczyk-Siwkowa 2000, s. 67-71; Pisarek-Małyszek 2009, s. 65-67]. Z dokumentu Kazimierza Jagiellończyka znanego, niestety, jedynie z krótkiej wzmianki [Chądzyński 1856, s. 89] wynika, że w Syrokomli było pobierane cło, z którego zostali zwolnieni mieszczanie radomscy [KDM V, nr 824; zob. też: DMR, nr 5; Kiryk 1994, s. 51]. Skoncentrowanie się na obsłudze szlaku handlowego sugeruje też informacja o funkcjonowaniu we wsi czterech karczem [DLB III, s. 248]. Funkcjonowały jednak również gospodarstwa kmiece (siedem łanów), oddające dziesięcinę szacowaną na 5 grzywien, a także nieznana liczba siedlisk zagrodniczych [DLB II, s. 552; DLB III, s. 248]. Własny folwark prowadził pleban dysponujący rolami i łąkami [DLB II, s. 552]. Skądinąd wiadomo też o wejściu w posiadanie części młyna i roli młyńskiej w sąsiednich Oblasach w 1488 r. [AOfL 5, k. 197v]. Położenie nad spławną Wisłą stwarzało obiecujące, aczkolwiek tylko potencjalne perspektywy skorzystania ze spławu. Zdołali je wykorzystać w pełni dopiero Firlejowie herbu Lewart.

    W 1510 wykazano w Serokomli 3 opodatkowane łany kmiece oraz karczmy z półłankami. Źródła z 1529 r. potwierdzają funkcjonowanie tu folwarku szlacheckiegoi karczmy, opłacających dziesięciny miejscowemu plebanowi [Słownik].

    Lokacja Janowca w 1537 r. i ordynacja wydana dla jego mieszkańców w 1580 r. zapewniały mu status typowego, małego miasta prywatnego, zaplanowanego na 100–120 domów i 500–600 mieszkańców. W przypadku Janowca, rozwój przestrzenny ośrodka miejskiego koncentrował się jednak nie wokół rynku, a w układzie urbanistycznym ulicówki, dostosowanym do warunków naturalnych. Centrum miasta usytuowano przy kościele parafialnym, gdzie znajdował się plac targowy. Tu krzyżowały się drogi z Radomia i Zwolenia ku przeprawie wiślanej która, zgodnie z przywilejami uzyskanymi przez dziedziców miasta w 1548 i 1556 r., zapewniała im znaczne dochody, z tytułu pobierania opłat od wozów z towarami, bydła i przepędzanej trzody. Nie jest natomiast jasne, gdzie po 1580 r. umiejscowiono drewniany ratusz, przy którym znajdowały się jatki i kramy handlowe. [Wyrobisz 1970, s. 588–590; Szymanek 2022, s. 21]. Zabudowa Janowca uległa w znacznej mierze zniszczeniu w okresie potopu szwedzkiego. W rejestrze podymnego z roku 1667 wymieniono tu tylko 35 opodatkowanych domów [AGAD, ASK I 65, s. 73]. W 1775 r. doliczono się w Janowcu 175 dymów, ale w następnych latach ich liczba nieco spadła. Spisy podatkowe z 1789 r. wskazują w Janowcu 159 dymów zamieszkałych i pustych. Trzeba jednak pamiętać, że dym nie równał się wówczas domostwom, gdyż w niektórych domach mieszkały dwie samodzielne gospodarczo rodziny. Inwentarz spisany rok później wzmiankuje w mieście 154 osiadłości, w tym 101 chrześcijańskich i 53 żydowskich, ale wśród tych ostatnich było co najmniej 30 pustych placów, co oznacza, że ilość domów mieszkalnych można szacować na ok. 125 [Kupisz 2010, s. 77–78; Szymanek1996, s. 44]

    Większość mieszczan janowieckich zajmujących się rzemiosłem i drobnym handlem nie była w stanie utrzymać się z owych zajęć przez cały rok. Dla nich, podstawą bytu było rolnictwo. Miasto otrzymało w 1580 r. od właścicieli 147 półłanków, nie licząc 177 łąk i kilkudziesięciu tzw. przymiarków. Mieszczanie płacili z nich czynsz, ale oddawali także daniny w naturze (owies, jaja i drób). Żydzi płacili jedynie czynsz, ale o wiele wyższy, niż pozostali obywatele Janowca. Wszyscy natomiast byli zobowiązani do odrabiania pańszczyzny w wymiarze od 4 do 6 dni w roku (w przypadku pustej osiadłości zwykle 1–2 dni), [Janusz 1999, s. 51–52; Kiryk 1994, s. 51]. W XVI–XVIII w. Janowiec był przede wszystkim centrum gospodarczym dla dóbr klucza kilkunastu wsi i kilku folwarków, bowiem mimo starań właścicieli nie udało się uczynić zeń ośrodka handlu konkurencyjnego dla Kazimierza Dolnego.

    Choć źródła z XVI i XVII w. potwierdzają partycypowanie Janowca i miejscowych kupców w spławie wiślanym, to jednak w porównaniu z konkurentem zawiślańskim, Janowiec wypadał nader skromnie [Kiryk 1994, s. 51; Wyrobisz 1970, s. 594]. W przywileju lokacyjnym z 7 marca 1537 r. ustanowiono dla miasta targi tygodniowe we czwartki oraz dwa doroczne jarmarki. W 1548 r., Piotr Firlej uzyskał od króla przywilej na pobieranie opłat z tytułu znajdującej się pod Janowcem przeprawy wiślanej, a w 1556 r. jego spadkobiercy wystarali się o przywilej na pobieranie mostowego na rzecz miasta. Kolejny przywilej królewski, wystawiony w 1566 r. na prośbę Andrzeja Firleja, przenosił cotygodniowe targi na niedziele oraz podwajał liczbę jarmarków, zmieniając nieco ich terminy. Odbywały się odtąd na św. Agnieszkę (21 stycznia), św. Małgorzatę (13 lipca), św. Tymoteusza (23 sierpnia) i św. Łukasza (18 października). Kolejna zmiana kalendarza janowieckich jarmarków nastąpiła w 1732 r., gdy zlikwidowano przypadający na św. Tymoteusza, a dodano na św. Walentego, św. Stanisława, św. Trójcę, św. Rocha, Narodzenie Najświętszej Marii Panny, św. Stanisława Kostkę i Niepokalane Poczęcie Najświętszej Marii Panny. Odtąd miasto miało 9 jarmarków [Kiryk 1995, s. 51; Kupisz 2010, s. 87–93; Wyrobisz 1970, s. 588].

    Mieszkańcy Janowca mieli co prawda prawo wyrobu piwa, a na ratuszu szynkowania go wraz z winem i miodami, lecz było ono ściśle limitowane, obłożone opłatami i poddane kontroli ekonoma zamkowego. Piwo warzono w browarach znajdujących się w mieście, wydzierżawiając je najczęściej miejscowym Żydom. Gorzałkę produkowano (palono) na zamku, sprzedając zarówno w miasteczku, jak i okolicznych wsiach. W XVI w. rzemieślnicy w Janowcu byli jeszcze nieliczni. Ordynacja z 1580 r. wymienia jedynie rzeźników, szewców, piekarzy, prasołów, słodowników i piwowarów, choć inne źródła i wykopaliska archeologiczne świadczą również o warsztatach garncarskich. Z 1566 r. pochodzi wzmianka o złotniku z Janowca, pracującym dla Firlejów, a pierwszy cech, skupiający szewców powstał w 1590 r. W cechu branżowym skupili się również kuśnierze janowieccy. Z przywileju wydanego dla nich przez Barbarę z Tarłów Lubomirską w 1685 r. wynika, że funkcjonowało tu co najmniej cztery warsztaty kuśnierskie. Obok rzemieślników wzmiankowanych powyżej, w źródłach wymieniani są dość liczni stolarze, krawcy, kowale, szkutnicy, itp. W XVIII w. dużą rolę w rzemiośle janowieckim odgrywali Żydzi. Inwentarz z 1790 r. wzmiankuje wśród nich cyrulika, krawców, szklarza, czapnika, rzeźników, złotnika, grabarza oraz tabaczniczkę [Kiryk 1994, s. 51; Kupisz 2010, s. 87–93].

    Zabytki i obiekty przyrodnicze

    Ważne wydarzenia

    -W dniu 3 października 1606 r. doszło pod Janowcem do spotkania rokoszan pod przywództwem Mikołaja Zebrzydowskiego z armią Zygmunta III Wazy, która doścignęła ich u przeprawy wiślanej. Bitwy uniknięto, gdy po długich pertraktacjach przywódca buntu, tj. wojewoda krakowski, zgodził się przeprosić monarchę i rozstrzygać wszelkie spory na forum parlamentu. 7 października król wydał na zamku janowieckim uniwersał informujący mieszkańców kraju o ugodzie. Był to zarazem drugi pobyt Zygmunta III na janowieckim zamku, pierwszy miał miejsce w roku 1591.

    -W połowie listopada 1655 r. zamek janowiecki zajęła załoga szwedzka, pozostawiona tu przez powracającego z Krakowa do Wielkopolski Karola X Gustawa. W początkach następnego roku była przez jakiś czas blokowana przez wojska polskie, ale te nie miały dostatecznych sił, aby szturmować zamek. Polacy ustąpili na wieść o zbliżaniu się do Janowca armii Karola X Gustawa, który przeprawił się tu 17 lutego 1656 r. po lodzie przez Wisłę, wzmacniając załogę janowieckiego zamku. Załoga szwedzka opuściła zamek dopiero w sierpniu tego roku, grabiąc i niszcząc go przy okazji wraz z miastem. Zniszczeń dopełnili sojusznicy Polski Tatarzy w sierpniu 1656 r. oraz Węgrzy Jerzego Rakoczego i Kozacy, którzy w kwietnia 1657 r. usiłowali bezskutecznie budować pod Janowcem most na Wiśle.

    -W roku 1671 Janowiec odwiedził król Michał Korybut Wiśniowiecki, który zatrzymał się tu w dniach 15–18 sierpnia, w drodze do Lublina, gdzie miało zbierać się wojsko w związku ze spodziewaną wojną turecką. Monarcha ten pojawił się tu ponownie 21 sierpnia 1672 r. wraz z żoną Eleonorą Habsburżanką i dworem. 23 sierpnia na zamku odbyła się narada senatu, 9 września król przyjął poselstwo moskiewskie, a o puścił Janowiec 20 września.

    -Od 9 do 12 lipca 1702 r. Janowiec był niszczony i grabiony przez wojska szwedzkie Karola XII, w odwet za zabicie w okolicy jednego z jego oficerów. Do 1717 r. obce, własne i sojusznicze wojska jeszcze kilkakrotnie przechodziły przez miasto, a w 1705 r. budowały tu most na Wiśle. 2 września 1711 r. do Janowca dotarł płynący Wisłą orszak cara Rosji Piotra I, który zwiedził zamek w towarzystwie Jerzego Dominika Lubomirskiego. 31 sierpnia 1716 r. na zamku w Janowcu przebywał August II, negocjujący tu zapośrednictwem posła carskiego warunki porozumienia z konfederatami tarnogrodzkimi. W tym samym dniu wojska saskie, powracające do swego kraju, przeprawiały się w obecności króla pod Janowcem na zachodni brzeg Wisły, a wkrótce odjechał stąd także August II. Była to ostatnia wizyta polskiego monarchy w Janowcu.

    -W połowie czerwca 1769 r. w Janowcu stacjonowały przez kilka dni wojska konfederatów barskich, dowodzone przez Józefa Bierzyńskiego. 21 marca 1772 r. inny z oddziałów konfederackich został rozbity pod miastem przez wojska rosyjskie.

    -Podczas powstania kościuszkowskiego oddziały dywizji Jana Grochowskiego zbudowały między Janowcem a Puławami most, ale nie zdołały się tędy przeprawić na lewy brzeg Wisły. Janowiec zajęły wówczas wojska austriackie [Kupisz 2010, s. 93–105; Kupisz 2020, passim].

    Małe ojczyzny – strefa regionalistów

    Współczesność, strategie rozwoju

    Samorząd, organizacje​

    Kościoły i związki religijne​

    Życie kulturalne

    Oświata i szkolnictwo

    Wybitne postacie​

    Rodziny – pamiątki

    Wspomnienia, albumy rodzinne​

    Gospodarka – firmy i przedsiębiorstwa

    Walory turystyczne

    Folklor​

    Miejsca pamięci